Polną dróżką przez ogródek biegnie sobie krasnoludek.
Dokąd biegniesz mój malutki? Biegnę kupić wódki.
Kup se lepiej nowe butki! Biegnę kupić wódki.
Jak często alkohol gości w Twoim życiu, czy pijesz jeszcze, bo chcesz?
Po ciężkiej pracy należy ci się jakiś relaks.
Wątpliwy to relaks, na drugi dzień jesteś jeszcze bardziej spięty i do tego boli Cię głowa.
Następnym razem pijesz jeszcze więcej – efekt jest taki sam i myślisz, że masz jeszcze nad tym kontrolę.
A może pijesz już, bo musisz, alkohol zawładnął całym Twoim życiem, toczysz się po równi pochyłej w dół, a tak ciężko podnieść się w górę.
Oszukujesz siebie każdego dnia, że jeszcze nad tym panujesz i możesz z tego wyjść.
I tak dzień po dniu pijesz coraz więcej i więcej.
Następnym razem, kiedy w pośpiechu z pochyloną głową będziesz biegł, żeby czym prędzej dosięgnąć butelki,
Zatrzymaj się i zadaj pytanie: Czy to jest to, co chcę robić do końca życia?
I zawróć, a z niewolnika zamienisz się w Pana.